Sweet pink

Hej Kochani! Już godzina 16, a ja dopiero teraz zwlekłam się z łóżka, zazwyczaj to w niedziele leniuchuję najdłużej, ale nie tym razem...Lubicie horrory? Ja je po prostu uwielbiam, jest to mój ulubiony gatunek filmów i staram się być na bieżąco z nowościami, lekki dreszczyk emocji to coś dla mnie :D Tak więc ostatnią noc spędziłam w Multikinie na nocy grozy i horrorów. Przez 8 godzin zostały wyświetlone 4 filmy w tym jeden przedpremierowo, nie powiem że było lekko, ale dotrwałam do końca i to uczucie o 7 rano gdy mogłam nareszcie zmrużyć oko było niesamowite.

Ps. Poranki coraz chłodniejsze, lato nas już chyba opuszcza :(

W dzisiejszym poście dłuższa ołówkowa spódniczka z siateczką, do której dobrałam body w kolorze pudrowego różu (zdjęcia niestety nie oddają rzeczywistego koloru). Nie jestem fanką wkładanych bluzek do środka spodni czy spódniczek, denerwuje mnie gdy za każdym razem się coś podwija, w takim wypadku zdecydowanie stawiam na body! Te szczególnie przykuły moją uwagę swoim nietypowym krojem na plecach. Różowe i nie wysokie koturny dodają tej stylizacji słodki wyraz ;) Co sądzicie?